Strona główna » Na bieżąco » Aktualności / wydarzenia » Archiwum » 2010 » Maj
Bądź na bieżąco z informacjami z Jarosławia, zostaw nam swój e-mail:

Aktualności / wydarzenia

Jarosławianie byli pierwszymi więźniami obozu w Auschwitz

W tym miesiącu przypada 70. rocznica aresztowań przez Gestapo członków jarosławskich organizacji konspiracyjnych i w dalszej konsekwencji wywozu pierwszym transportem, 14 czerwca 1940 roku, do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Informacja jest dla nas o tyle ważna, iż w tym historycznym transporcie znalazło się wielu jarosławian, a przy tym tak się złożyło, że część z nich otrzymało pierwsze numery obozowe, począwszy od nr 31 (nr od 1 do 30 otrzymali więźniowie funkcyjni, tzw. „kapo”). Numer 31 otrzymał uczeń Państwowej Szkoły Budownictwa w Jarosławiu, Stanisław Ryniak, zaś nr 32 Czesław Gil. Również numery od 33 do 38 przydzielone zostały więźniom z transportu jarosławskiego.
Zbigniew Zięba
Zbigniew Zięba

Napięta sytuacja polityczna, prowokowana demonstracyjnie wyrażanymi nastrojami nacjonalistycznymi oraz dążenia ekspansywne „państw osi" w latach 30-tych XX wieku była wyraźną zapowiedzią nadchodzącego konfliktu zbrojnego o zasięgu ponadlokalnym. Pod koniec lat 30-tych XX wieku cała Polska przygotowywała się do nieuchronnie zbliżającej się wojny. Realnym jej zwiastunem w Jarosławiu było pierwsze bombardowanie miasta przez niemieckie siły powietrzne Luftwaffe w niedzielę 3 września 1939 roku, a już 12 września na jego ulicach pojawili się pierwsi żołnierze niemieccy. Natychmiast po zajęciu Jarosławia zaczął się terror i represje, a 17 września na ulicach miasta pojawiły się długie kolumny polskich jeńców, dla których na stadionie sportowym przy ul. Piekarskiej urządzono obóz przejściowy.

W pierwszym okresie okupacji życie w mieście toczyło się na pozór prawie normalnie, jednak już w 1940 roku jego mieszkańcy odkryli całą wojenną grozę okupacji niemieckiej. Ciężkie życie codzienne nie złamało mimo to ducha patriotyzmu wśród jarosławian. Do działań niepodległościowych garnęła się zwłaszcza miejscowa młodzież. Okazję ku temu stwarzały zawiązujące się na terenie miasta organizacje konspiracyjne o dążeniach niepodległościowych. Najbardziej znanymi, tajnymi  organizacjami w tym okresie była Służba Zwycięstwu Polski (SZP) i Orzeł Biały. Działalność konspiracyjna, w którą angażowali się głównie uczniowie jarosławskich szkół nie trwała jednak zbyt długo. Gorliwość wysługującego się Niemcom, Franciszka Schmidta, znającego osobiście wielu jarosławian i doskonale orientującego się w ich nastrojach, doprowadziły do szeregu aresztowań. Prawdziwie „czarne dni" dla jarosławskich konspiratorów nadeszły z początkiem maja 1940 roku. Pierwsze aresztowania nastąpiły piątego dnia tego feralnego miesiąca, kiedy to zlikwidowana została grupa konspiratorów ze SZP, kierowanej przez Jana Rogackiego. Aresztowań dokonali gestapowcy, wspomniany wcześniej Schmidt i niejaki Klarenbach. Jako pierwsi w celi Sądu Grodzkiego znaleźli się dwaj bracia Wlazłowie, dwaj bracia Motowidełkowie oraz Czesław Gil i Edward Ferenc. Ledwie dokonano tych aresztowań, a już dzień później lotem błyskawicy rozeszła się kolejna przerażająca wiadomość, że Schmidt aresztuje w budowlance. Istotnie, w czasie pierwszej lekcji szkolnej pod budynek Państwowej Szkoły Budownictwa przy ul. Poniatowskiego w Jarosławiu niespodziewanie zajechały dwa samochody ciężarowe, po czym wyskakujący z nich funkcjonariusze Gestapo i niemieckiej żandarmi wojskowej wtargnęli do budynku. Wietrząc grożące niebezpieczeństwo, wielu uczniów salwowało się ucieczką, jednak tych, którym nie udało się zbiec zgromadzono w jednej sali na parterze, po czym pod zbrojną eskortą załadowano na samochody i wywieziono do budynku Sądu Grodzkiego przy ówczesnej ul. Dietziusa (ob. ul. Jana Pawła II). Zaczęły się brutalne przesłuchania i rewizje. Celował w tym zwłaszcza Franciszek Schmidt, którego niektórzy aresztowani znali osobiście.

Aresztowania, które miały miejsce głównie w domach rodzinnych, nie były przypadkowe, lecz odbywały się na podstawie wcześniej przygotowanych list. Kierował nimi Franciszek Schmidt. Ledwie je zakończono, a już 7 maja 1940 roku ulicę w sąsiedztwie budynku sądu obstawiono żandarmerią, po czym przed jego bramę podstawiono auta ciężarowe, do których w scenerii brutalnego bicia kolbami i głośnych krzyków, wtłoczono aresztowanych. Wywózka kilkudziesięciu więźniów z Jarosławia przeprowadzona została niespodziewanie i bardzo szybko tak, że świadkami tego zdarzenia byli tylko nieliczni członkowie ich rodzin. Żaden z brutalnie pobitych i przerażonych nieszczęśników nie zdawał sobie zapewne wówczas sprawy w jak tragiczną i niebezpieczną udaje się podróż. Jak się później okazało dla wielu spośród nich był to pierwszy etap ostatniej podróży w ich krótkim życiu. Aresztowanych wywieziono do Tarnowa i osadzono w miejscowym więzieniu, które było punktem zbornym dla osób przetrzymywanych wcześniej w innych więzieniach.

W pierwszej grupie „jarosławskiej", obejmującej aresztowanych 5 i 6 maja 1940 roku znalazło się 19 osób. Pomimo, że pobyt w więzieniu tarnowskim nie był długi, jednak odcięcie od rodzin i informacji z zewnątrz, głodowe racje wyżywienie oraz fatalne warunki bytowe bardzo negatywnie wpływały na stan psychiczny i fizyczny więźniów. Rygor posunięty był tak daleko, ze więźniom nie wolno było podchodzić nawet do odeskowanych okien. Aresztowanych na początku maja dopiero 13 czerwca zaprowadzono po raz pierwszy do łaźni żydowskiej. Po długo oczekiwanej i orzeźwiającej kąpieli pełni optymizmu ułożyli się do snu, spodziewając się wywózki do pracy w fabrykach niemieckich lub na roboty rolne. Tymczasem, czego zapewne nikt się nie spodziewał, rankiem 14 czerwca wywiezieni zostali transportem kolejowym do obozu w Oświęcimiu. Pierwszy historyczny transport więźniów politycznych do „Konzentrationslager Auschwitz" składał się z 728 mężczyzn z rejonu południowej Polski. Transport ten zapoczątkował deportacje więźniów z tarnowskiego więzienia do Auschwitz, które trwały ponad 3 lata.

Po przybyciu do KL Auschwitz więźniom nadano kolejne numery obozowe od 31 do 758, które od tej pory zastępowały im nazwiska. Numery od 1 do 30 przeznaczone zostały kadry więźniów funkcyjnych nazywanych „kapo", rekrutowanych spośród kryminalistów z więzienia w Sachsenhausen. Tak się złożyło, że część jarosławskich więźniów otrzymało numery bardzo niskie, przy czym nr 31 (pierwszy po „kapo") otrzymał uczeń Państwowej Szkoły Budownictwa w Jarosławiu, Stanisław Ryniak, zaś nr 32 Czesław Gil. Również numery od 33 do 38 przydzielone zostały więźniom z transportu jarosławskiego.

 

W pierwszym transporcie oświęcimskim znaleźli się następujący więźniowie przetrzymywani po zatrzymaniu w areszcie Sądu Grodzkiego w Jarosławiu:

 

1.      Stanisław Ryniak - nr obozowy 31 - ur. w 1915 r. w Sanoku, uczeń Państwowej Szkoły Budownictwa w Jarosławiu (w 1944 r. przeniesiony z Auschwitz do obozu Flossenbürg - przeżył).

2.      Czesław Gil - nr obozowy 32 - ur. w 1920 r. w Jarosławiu, uczeń Gimnazjum I im. J. Piłsudskiego w Jarosławiu (zginął 10.05.1943 r. w Auschwitz).

3.      Jan Teichman - nr obozowy 33 - ur. 2.01.1916 r. w Jarosławiu, urzędnik (w 1942 r. przeniesiony z KL Auschwitz do więzienia w Przemyślu - przeżył).

4.      Antoni Rychłowski - nr obozowy 34 - ur. w 1923 r. w Adamówce k. Sieniawy, uczeń gimnazjalny (w 1943 r. przeniesiony z Auschwitz do obozu Flossenbürg - przeżył).

5.      Mieczysław Ciepły - nr obozowy 35 - ur. w 1920 r. w Przemyślu, uczeń Państwowej Szkoły Budownictwa w Jarosławiu (zginął 5.06.1942 r. w Auschwitz).

6.      Mieczysław Popkiewicz - nr obozowy 36 - ur. w 1922 r. w Cieszanowie w pow. Lubaczowskim, uczeń Gimnazjum I im. J. Piłsudskiego w Jarosławiu (w 1943 przeniesiony do obozu Neuengamme, zginął 3.05.1945 r. w zatoce Lubeckiej na zatopionym statku „Thielbeck").

7.      Tadeusz Szwed - nr obozowy 37 - uczeń (zginął w 1944 r. w Auschwitz).

8.      Sławomir Błonarowicz - nr obozowy 38 - ur. w 1919 r. w Radymnie, absolwent liceum II im. A. Witkowskiego w Jarosławiu, urzędnik (zginął w Auschwitz w 1942 r.).

9.      Roman Trojanowski - nr obozowy 44 - ur. w 1922 r. w Żydaczowie, uczeń (zwolniony z Auschwitz 1.04.1942 r. - przeżył).

10.  Adam Becker - nr obozowy 45 - ur. w 1921 r. w Rawie Ruskiej, uczeń Gimnazjum II im. A. Witkowskiego w Jarosławiu (zginął w listopadzie 1940 r. w Auschwitz).

11.  Józef Bieniek (w obozie nosił nazwisko - Rychel) - nr obozowy 207 - ur. 17.12.1892 r. w Gnieźnie, major Wojska Polskiego (zginął 2.08.1941 w Auschwitz).

12.  Edward Ferenc - nr obozowy 281 - ur. w1918 r. w Pawłosiowie, uczeń Gimnazjum II im. A. Witkowskiego w Jarosławiu (pod koniec października 1944 r. przeniesiony do Oranienburga, a następnie w lutym 1945 r. do Mauthausen - przeżył).

13.  Kazimierz Tokarz - nr obozowy 282 - ur. w 1920 r. w Jarosławiu, absolwent Gimnazjum II im. A. Witkowskiego w Jarosławiu (przeniesiony w 1943 r. do obozu Neuengamme, później do obozu Mauthausen - przeżył).

14.  Jan Czuczkiewicz - nr obozowy 283 - ur. 27.03.1924 r. w Sieniawie, uczeń (zginął 14.03.1941 r. w Auschwitz).

15.  Zygmunt Bereziński - nr obozowy 284 - ur.w1920 w Radymnie, uczeń (zwolniony z Auschwitz w 1940 r.).

16.  Stanisław Hedorowicz - nr obozowy 289 - ur. w 1918 r. w Jarosławiu, absolwent Gimnazjum I im. J. Piłsudskiego w Jarosławiu (zginął w Auschwitz w 1944 r.).

17.  Wiesław Kielar - nr obozowy 290 - ur. w 1919 r. w Przeworsku, uczeń Gimnazjum II im. A. Witkowskiego w Jarosławiu (w listopadzie w 1944 r. przeniesiony do obozu Sachsenhausen, później do lagru Porta-Westfalica, który był filią obozu Neuengamme - przeżył).

18.  Tadeusz Knara - nr obozowy 410 - ur. w1922 r. w Lubaczowie, uczeń Gimnazjum I im J. Piłsudskiego w Jarosławiu (zwolniony z Auschwitz 5.11.1942 r.).

19.  Edward Galiński - nr obozowy 531 - ur. 5.10.1923 r. w Więckowicach, uczeń gimnazjalny (zbiegł z Auschwitz 24.06.1944 r., ujęty i powieszony prawdopodobnie w sierpniu 1944 r.).

20.  Mieczysław Motowidełko - nr obozowy 532 - ur. w 1919 r. w Kidałowicach, absolwent Państwowej Szkoły Budownictwa w Jarosławiu, (zginął 11.06.1941 r. w Auschwitz).

21.  Henryk Wlazło - nr obozowy 533 - ur. w 1919 r. w Chłopicach, absolwent Szkoły Handlowej w Jarosławiu (przeniesiony 28.10.1944 r. do obozu Flossenbürg  - przeżył).

22.  Jerzy Karabanik - nr obozowy 534 - ur. w 1922 r. w Jarosławiu, uczeń Liceum I im. J. Piłsudskiego w Jarosławiu (zginął 7.02.1941 r. w Auschwitz).

23.  Bolesław Motowidełko - nr obozowy 535 - ur. w 1919 r. w Kidałowicach, absolwent Szkoły Handlowej w Jarosławiu (w 1941 r. przeniesiony do obozu Neuengamme, a następnie do obozu Dachau, skąd został zwolniony - przeżył).

24.  Bolesław Szumlakowski - nr obozowy 539 - ur. w 1919 r. w Jarosławiu, uczeń licealny (w 1943 r. zwolniony z Auschwitz).

25.  Kazimierz Szumlakowski - nr obozowy 540 - ur. w 1920 r. w Jarosławiu, student (rozstrzelany 11.11.1941 r. w Auschwitz).

26.  Zdzisław Decowski - nr obozowy 542 - ur. w 1913 r. w Jarosławiu, prawnik (zwolniony z Auschwitz 13.06.1941 r.).

27.  Ignacy Płachta - nr obozowy 758 - ur. w 1921 r. w Łodzi, uczeń gimnazjalny (w 1944 r. przeniesiony do obozu Sachsenhausen - przeżył).

 

Po umieszczeniu w KL Auschwitz pierwszego transportu więźniów zaczęto kierować tam coraz to nowe ich zastępy, początkowo głównie z więzień: tarnowskiego i krakowskiego (Montelupich), które pełniły funkcje więzień zbiorczych dla całego dystryktu Generalnego Gubernatorstwa, później także z innych rejonów okupowanych przez Niemców ziem polskich. Niewielu z nich udało się przeżyć gehennę obozową, a ci którzy ocaleli i postanowili powrócić do Ojczyzny nie zawsze przyjmowani byli tu przyjaźnie. Represje nowych władz nie ominęły także jarosławskich oświęcimiaków. Przez wiele lat przez Urząd Bezpieczeństwa inwigilowany był między innymi Kazimierz Tokarz. Znacząca grupa więźniów, w liczbie co najmniej 44 osób, zwłaszcza tych związanych podczas wojny z Armią Krajową, obawiając się prześladowań postanowiła nie powracać do kraju, osiedlając się krajach Europy Zachodniej, obu Ameryk, Australii i Izraelu. O nich wszystkich warto wspominać nie tylko przy okazji „okrągłych rocznic", chociażby tylko ku przestrodze do czego doprowadzić może niczym nieuzasadniona nienawiść i narodowy nacjonalizm. Sadząc po zachowaniach niektórych osób lub całych, zorganizowanych  grup, wydaje się, że tego rodzaju ostrzeżenia są ciągle aktualne.

 

                                                                                        

Zbigniew Zięba
(06.05.2010 | aktualizacja 06.05.2010 15:40)
Archiwum
Marzec 2024
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31