Jak bumerang wraca problem zanieczyszczania chodników, zieleńców, placów zabaw przez psy, których właściciele nie czują się zobowiązani do sprzątania nieczystości po swoich ukochanych czworonogach. Oczywiście, takie zdarzenia mają miejsce najczęściej w pewnej odległości od własnej posesji - miejsca zamieszkania, wtedy sądzimy, że nie jest to "mój problem". Chcę jednak zauważyć, że podobny sposób myślenia wykazuje zdecydowana większość właścicieli psów i stąd "psie kupy" są wszechobecne. Paradoksalnie zdarza się, że takie praktyki bulwersują nawet tych właścicieli piesków, którzy swoje "pociechy" starają się wyprowadzać jak najdalej od miejsca swojego zamieszkania. Ale problem zatacza koło i stąd napotykamy na ten problem praktycznie wszędzie, nawet pod swoją klatką, czy na podwórku. Aż ciśnie się na usta przysłowie; "nie czyń drugiemu tego co tobie niemiłe".
Pragnę w tym miejscu przypomnieć obowiązki właścicieli czworonogów, zawarte w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie Jarosławia /Uchwała Nr 613/LII/06 RM Jarosławia z 27.02.2006 r.
Właściciele psów są zobowiązani m.in. do:
- zarejestrowania psa w Urzędzie Miasta, niezależnie od tego, czy podlega się obowiązkowi podatku od posiadania psów,
- nabycia w UM numerka identyfikacyjnego i umieszczenia go na obroży psa,
- poddawania psa szczepieniom ochronnym,
- zabezpieczenia nieruchomości, na której przebywa zwierzę w sposób uniemożliwiający samodzielne wydostanie się poza ten teren,
- przy wyprowadzaniu psa poza nieruchomość, prowadzenia go na smyczy, a w miejscach publicznych w kagańcu (zwolnienie psa ze smyczy dozwolone tylko w miejscach mało uczęszczanych i tylko pod nadzorem opiekuna, pod warunkiem, że pies ma założony kaganiec),
- usuwania po psie zanieczyszczeń na klatce schodowej i innych pomieszczeniach budynku oraz w miejscach publicznych (place, ulice, trawniki, chodniki itp.),
- posiadania podczas wyprowadzania psa poza obszar nieruchomości przyborów do usuwania nieczystości zwierzęcia,
Ponadto zakazuje się wyprowadzania psów na teren cmentarzy, ogródków jordanowskich oraz innych wyznaczonych miejsc służących do zabaw dzieci zwłaszcza piaskownic, miejsc rekreacji (plaże, kąpieliska, baseny) oraz placówek handlowych, gastronomicznych i obsługi ludności, których właściciele wprowadzą taki zakaz - z wyłączeniem psów będących przewodnikami dla osób niewidomych.
Chcę w tym miejscu dodać, że podkreśliłem słowo "są zobowiązane", ponieważ niewypełnienie któregokolwiek z wymienionych wyżej obowiązków przez właściciela psa jest wykroczeniem i podlega karze. Kara w takich przypadkach może wynieść od 20 do 50 zł. Strażnicy miejscy z całą stanowczością będą egzekwowali te przepisy, ponieważ beztroska właścicieli psów, skazuje nas wszystkich na częste "nadepnięcie" na tzw. psi problem.
Można tylko retorycznie zapytać czy to tylko piesków problem?
