Strona główna » Nasze wydawnictwa » wrzesień, nr 9 (129) / 2003 » Jarosławskie galerie
Bądź na bieżąco z informacjami z Jarosławia, zostaw nam swój e-mail:

Nasze wydawnictwa

wrzesień, nr 9 (129) / 2003

O wolnej prasie i dziennikarskiej samowoli

Pamiętam jak dziś euforię, gdy zniesiono cenzurę. Miejsce ponurych facetów, dla których narzędziem pracy był nienagannie zaostrzony ołówek i ostre nożyczki zastąpiła odpowiedzialność.

Odpowiedzialność za słowo.

Dziennikarz od tej pory sam decydował co napisze, jak skomentuje wydarzenia, na jakich źródłach informacji się oprze. Jego powinnością stała się rzetelność, uczciwość i prawda. Zdarzają się niestety i to coraz częściej wyjątki od tej zasady.

W pogoni za sensacją, do osiągnięcia lepszych wskaźników sprzedawalności gazety, lub po prostu ze zwykłej głupoty, niektórzy dziennikarze coraz częściej świadomie dezinformują społeczeństwo lub wręcz kłamią.

Dotyczy to też środowiska lokalnych żurnalistów. Te naganne praktyki skłoniły mnie do napisania wyjaśnienia.

Otóż w lokalnych gazetach ukazują się co jakiś czas informacje na temat mojego majątku, jak również udziału w spółkach dotyczących mnie i mojej żony. Oświadczam, że są to ordynarne kłamstwa.

Dziennikarze nie zawsze zadają sobie trud zweryfikowania posiadanych informacji, do czego obligują - jeżeli nie zasady etyki dziennikarskiej, bo o tych widać nic nie wiedzą - to przepisy prawa.

Niektórzy żurnaliści piszą więc to, co jest wygodne dla nich i widać, że dawanie fałszywego świadectwa staje się dewizą ich pracy.

Zamieszczam więc dokumenty, które zadają kłam informacjom przedstawionym przez prasę lokalną. I to są fakty. A jak wiadomo z faktami się nie dyskutuje.

Burmistrz Miasta Jarosławia
Janusz Dąbrowski
Numery archiwalne
Marzec 2024
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31