Strona główna » Nasze wydawnictwa » wrzesień, nr 10 (94) / 2000 » Różne
Bądź na bieżąco z informacjami z Jarosławia, zostaw nam swój e-mail:

Nasze wydawnictwa

wrzesień, nr 10 (94) / 2000

Strona 14
Informacja europejska - podstawą przygotowania mieszkańców Jarosławia do akcesji

Postępujący proces integracji europejskiej, przynosi niemal codziennie znaki zapytania i wciąż nowe fakty - ogólnie nowe informacje. Obserwując politykę informacyjną związaną z przygotowaniem Polski do członkostwa w Unii, szczególnie, gdy porównamy ją z podobnymi akcjami w państwach jeszcze niedawno kandydujących do Wspólnot (Austria, Finlandia, Szwecja) możemy zdaje się odczuwać pewien niedosyt. Jasne jest radio, prasa telewizja, Internet, ale te narzędzia informacyjne mają kilka poważnych słabości, z których najważniejsze chyba są: unifikacja treści i formy przekazu (a przecież każdy z nas ma jednostkowe, niepowtarzalne preferencje informacyjne), płytkość informacyjna (wynikająca z aspektów technologicznych) oraz implikowana (oprócz Internetu) bierność odbiorcy. Tak się jednak dzieje, że skazani jesteśmy głównie na korzystanie z tych właśnie środków masowego przekazu. Dla przeciętnego odbiorcy mają one podstawową zaletę: "SĄ i NIE WYMAGAJĄ WYSIŁKU". Powstając jednak na poziomie krajowym odznaczają się odpowiednią dla kraju skalą przekazu i treści. Tymczasem zgodnie z unijną zasadą subsydialności fundament zjednoczonej Europy kształtować się ma na najniższym, lokalnym poziomie (samorządowym - rzecz jasna). Niezbędna jest, zatem reorientacja i reorganizacja działań informacyjnych, uzupełnienie krajowych zadań z tego zakresu wynikających z Programu Informowania Społeczeństwa o wielofunkcyjną i interaktywną lokalną politykę informacyjną generującą, zaspakajającą i współtworzoną przez potrzeby informacyjne lokalnych społeczności. Zadania takiego podjęło się w skali Regionu Stowarzyszenie Promotorów i Użytkowników Informacji "Społeczeństwo Informacyjne", prowadząc między innymi przez okres wakacji cykl programów informacyjnych w ramach audycji samorządowej na falach radia "Ave Maria". Obecnie prezentujemy Państwu w formie drukowanej pierwszy z odcinków programu dotyczący genezy powstania Unii Europejskiej. Stowarzyszenie planując rozszerzyć swoją działalność przewiduje aktywizację działań informacyjno-promocyjnych z Państwa udziałem oraz przy współpracy z lokalnymi, regionalnymi, krajowymi i europejskimi partnerami.

mgr Andrzej Wyczawski


U źródeł Unii Europejskiej


Zjawisko integracji europejskiej posiada już swoją półwieczną historię, jednakże korzenie tego procesu sięgają głęboko w historię. Nie bez przesady można powiedzieć, że poczucie wspólnoty europejskiej zaczęło kształtować się już w dobie wojen perskich. Wroga, oparta na odmiennych rozwiązaniach, despotyczna monarchia perska, zagrażając państwom greckim spowodowała konsolidację wokół wspólnych wartości - wolności i demokracji wszystkich mieszkańców Hellady. Wtedy też zrodziła się antynomia do dziś funkcjonująca w potocznym i naukowym rozumieniu Europa � Azja. Podboje Aleksandra Wielkiego, a później ekspansja Cesarstwa Rzymskiego podzieliły świat na dwie kategorie: rzymską (cywilizowaną) i barbarzyńską (dziką). Zwycięskie w walce o władzę chrześcijaństwo szybko zaadaptowało do swoich poczynań schemat imperium romanum, zastępując go sprzecznością chrześcijanin - poganin. Ta konstrukcja logiczna funkcjonowała przez okres całego średniowiecza i była mocnym spoiwem szeroko rozumianej doktryny uniwersalizmu chrześcijańskiego, która zawierała silne motywy integracyjne. Zanim o nich powiemy, zauważmy, że kwintesencją praktycznego zastosowania antynomii chrześcijanin - poganin był ruch krzyżowy. Już wojska Karola Wielkiego walczące z Arabami zwano europenses, w dobie wypraw krzyżowych stopień identyfikacji najeźców z zachodu z Europą był jeszcze bardziej ścisły. Generalnie podstawą uniwersalizmu chrześcijańskiego była: jednolita liturgia i rytuał, język łaciński, jednolitość architektoniczna Europy oraz w świeckim aspekcie etos rycerstwa. Po wiekach średnich przyszedł czas na Odrodzenie, rozum ludzki uwolniony z więzów scholastyki powracał do wzorców z antycznej przeszłości i tworzył nowe wartości oparte na humanizmie i tolerancji. Renesans przyniósł pierwsze polityczno-prawne pomysły na zjednoczenie Europy. Najsłynniejszymi były projekty Marsyliusza z Padwy, Pierre'a Dubois'a, Jerzego z Pobiebradu i jego doradców. Wszystkie miały wspólny mianownik: ograniczenie władzy i wpływu papiestwa, zapewnienie pokoju w Europie oraz przymierze przeciwko zagrożeniu osmańskiemu. W tym miejscu zatrzymajmy się przez chwilę na naszym kraju. Jest dla nas oczywiste, że Polska jest w Europie od ponad tysiąca lat. Otóż takie oczywiste nie było to dla Zachodu w czasach, o których mówimy. Gdy po bitwie pod Grunwaldem papież Jan XXIII opłakiwał poległych chrześcijan to miał na myśli wyłącznie rycerzy Zakonu i ich gości. Dopiero śmierć w 1444 Władysława Jagiellończyka pod Warną na stałe Polskę i Węgry wpisała w polityczną mapę Europy jako "antemurale christianitatis"

Wiek XVII przyniósł pierwszy w historii przykład organizmu politycznego, który mógł uchodzić za protoplastę nowoczesnych państw oraz Unii Europejskiej. Mowa o Zjednoczonych Prowincjach Niderlandów. Kraj ten oparty o rządy mieszczaństwa, zasady tolerancji i znakomity system finansowy ustanowił wzorzec świeckiej, nowoczesnej, zamożnej organizacji politycznej mogącej śmiało konkurować z największymi mocarstwami.

Wieki XVII, XIX przyniosły triumf (przerwany Rewolucją Francuską) monarchii absolutnych i rozkwit agresywnych państw narodowych (Prusy, Rosja, Francja, Wielka Brytania). Integracja przybierała wyłącznie imperialną postać (zabory, wojny, kolonizacja), a intelektualne ruchy integracyjne również służyły celom wielkomocarstwowym (Pangermanizm, Panslawizm). Pod koniec XIX wieku zorganizował się potężny ruch integracyjny oparty o ideologie socjalistyczną i komunistyczną. Ruch robotniczy, bo o nim mowa występujący przeciwko porządkowi świata kapitalistycznego, propagował nowoczesne hasła internacjonalizmu i solidarności międzynarodowej aczkolwiek dotyczyło to tylko jednej klasy - klasy robotniczej. Wiek XX to dwie największe tragedie ludzkości: I i II wojna światowa. W antrakcie pomiędzy tymi wydarzeniami w Europie zinstytucjonalizowała się pewna forma współpracy międzynarodowej - mowa o Lidze Narodów, oraz powstał założony przez hrabiego Coudehove-Kalergii ruch Paneuropejski. Liga Narodów swoją bezradnością przewyższała nawet ONZ, zresztą nie było obiektywnych warunków do jej sprawnego działania, a ruch Paneuropejski poza zwoływanymi konferencjami, spotkaniami i gabinetowymi działaniami grupy intelektualistów nie osiągnął większych sukcesów.

(W Polsce, szczególnie za sanacji był separowany i uważany za ekspozyturę wrogich Rzeczypospolitej międzynarodowych sił - co po części wynikało z przekonań samego twórcy ruchu, który był zadnia, że granice wschodnie Rzeszy są krzywdzące dla narodu niemieckiego). W 1945 roku kończy się II wojna światowa. Niewyobrażalny ogrom tragedii, jakich sprawcami były państwa narodowe realizujące swoją politykę, postawił pytanie o wizję przyszłej Europy. Rodził się pomysł integracji europejskiej sensu stricte.

Dawid Lasek
Numery archiwalne
Kwiecień 2024
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30