Strona główna » Nasze wydawnictwa » październik, nr 10 (118) / 2002 » Z historii miasta
Bądź na bieżąco z informacjami z Jarosławia, zostaw nam swój e-mail:

Nasze wydawnictwa

październik, nr 10 (118) / 2002

Okres zaborczy w Jarosławiu (3)
Pamiętny, aczkolwiek tragiczny dla Galicji rok 1846 w historii naszego miasta zapisał się jednak pewnymi pozytywami. W owym to właśnie roku Jarosław otrzymał przywilej "wolnego miasta", uniezależniający go od dotychczasowych właścicieli, rodziny Czartoryskich. W tym też czasie zmodyfikowany został herb miasta (przyjęta wówczas jego forma graficzna obowiązuje do dzisiaj). Dwa lata później, związane z Wiosną Ludów wrzenie rewolucyjne dotarło do Galicji. Wzorem innych miast również w Jarosławiu powstała Rada Narodowa i oddział Gwardii Narodowej, przybranej w barwne mundury z okresu Powstania Listopadowego. Pomimo uzyskania pewnych swobód obywatelskich i dopuszczenia języka polskiego do szkolnictwa, nic jednak nie wskazywało na rychłe odzyskanie upragnionej niepodległości. Toteż byli uczestnicy Powstania Listopadowego, skupieni wokół osiadłego już w tym czasie w Jarosławiu płk. Leona Czechowskiego, rozpoczęli przygotowania do kolejnego zrywu niepodległościowego, wciągając do współpracy wielu mieszczan, rzemieślników i młodzież szkolną.

Tymczasem w 1849 r. w mieście zagościły nie widziane od XVII w. wojska rosyjskie, śpieszące na Węgry celem zdławienia powstania narodowego narodu madziarskiego, walczącego pod wodzą gen. Józefa Bema. Nie wzbudzający sympatii u jarosławian żołnierze rosyjscy, pozostawili za sobą epidemię cholery, która pochłonęła wiele ofiar w mieście i okolicznych wioskach.

Podupadły i zubożały Jarosław zaczął się powoli dźwigać z upadku dopiero w drugiej połowie XIX w. Główną tego przyczyną było wybudowanie w 1860 r. linii kolejowej im. Karola Ludwika, Kraków - Lwów. Zanim ukończono całą inwestycję, przez kilka lat Jarosław był stacją końcową tej kolei. Po otwarciu linii do Sokala, powstał tutaj ważny węzeł kolejowy skupiający wiele interesów, a tym samym dającym spore jak na ówczesne czasy zatrudnienie. Do podniesienia znaczenia miasta przyczyniło się także utworzenie w 1854 r. urzędu starościńskiego i sądu powiatowego oraz w 1857 r. samorządu.

Ciągle jednak wśród jarosławian żywe były marzenia o niepodległości. Na wieść o odbywających się w 1861r. poprzedzających wybuch powstania styczniowego, patriotycznych manifestacjach w Warszawie, mieszkańcy naszego miasta na znak solidarności ozdabiali swe ubrania pamiątkowymi, żelaznymi krzyżykami. Jarosławskie niewiasty zaś, wzorem kobiet warszawskich, na znak ogólnonarodowej żałoby ubierały czarne suknie. Dobrze informowani przez konspiratorów jarosławianie, postanowili wziąć czynny udział w powstaniu. W zorganizowanym przez płk. Leona Czechowskiego oddziale powstańczym, znalazło się ich ponad stu. Po jego rozbiciu, zasilili oni szeregi innych ugrupowań powstańczych. W tyle za mężczyznami nie pozostawały jarosławskie kobiety. Wiele z nich wzięło czynny udział w walkach, niejaka Józefa Maciejowska, walczyła w oddziale Krakusów z kosą w ręku! Inne niosły pomoc rannym, przygotowywały naboje i dostarczały żywność. W szeregach powstańczych nie brakło żadnej warstwy społecznej. Przeważali wprawdzie rzemieślnicy, kupcy i uczniowie, lecz byli także księża (m. in. pochowany na Starym Cmentarzu ks. Henryk Jakliński, nagrobek którego został odnowiony w ub. roku), chłopi z okolicznych wsi, właściciele ziemscy, oficjaliści i wielu innych.

Delegatura Rządu Narodowego, mieszcząca się w budynku Hotelu Warszawskiego (ob. ul. Grunwaldzka 1 - do niedawna hotel "Jarek") zajęła się akcją pomocy dla walczących. Zbierano fundusze i kosztowności na "Dar Narodowy", rekrutowano i przerzucano przez granicę ochotników, organizowano zaopatrzenie w broń i amunicję oraz opiekowano się rannymi, przekradającymi się z powrotem do Jarosławia, aby tutaj leczyć odniesione w boju rany. Austriacy początkowo patrzyli dość przychylnym okiem na poczynania powstańców walczących ze zantagonizowanymi z nimi Rosjanami. Zorientowawszy się jednak z czasem, że celem powstania jest nie tylko walka z caratem, lecz przede wszystkim uzyskanie niepodległości przez Polskę, rozpoczęli szeroko zakrojone działania represyjne. Dla uniemożliwienia udzielania pomocy walczącym, w marcu 1864 r. ogłoszony został stan oblężenia miasta, po czym dokonano wielu aresztowań. Mimo dużych utrudnień, ze względu na dogodne położenie w pobliżu ówczesnej granicy rosyjskiej, Jarosław dalej pełnił rolę stałego ośrodka zaopatrzeniowego powstania. Po jego upadku znalazło tutaj również schronienie wielu jego uczestników.

Zbigniew Zięba
Numery archiwalne
Marzec 2024
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31