Tegoroczne obchody Dnia Sybiraka rozpoczęły się Mszą św. w jarosławskiej Kolegiacie, odprawionej w intencji zmarłych rodaków pozostałych na Syberii i zmarłych w Ojczyźnie oraz żołnierzy, którzy oddali życie na wszystkich frontach świata. W imieniu organizatorów obchodów Związku Sybiraków oraz Burmistrza Miasta Jarosławia, zgromadzonych przywitała Irena Halwa (MP3). Sekretarz Związku przypomniała bolesną historię deportacji oraz tragiczne jej skutki. - Ważne przede wszystkim, by poznali ją młodsi wiekiem. By zrozumieli losy rodziców i dziadków. W tym celu powstało wiele miejsc pamięci jak kaplice, izby, wystawy, publikacje, prelekcje, tak potrzebne spotkania pokoleń. Powstaje prawdziwy przekaz z przeszłości ze wskazaniem na przyszłość - mówiła.
Liturgii koncelebrowanej przewodniczył ks. prałat Marian Bocho, który wygłosił również homilię. Na znak pamięci o Sybirakach oraz o zmarłych ostatnich prezesach - Zofii Garczyńskiej i Janiny Onuszko, podczas Mszy św. zabiły kolegiackie dzwony.
Druga część uroczystości miała miejsce na placu ks. Piotra Skargi, przed Pomnikiem Bohaterów II Wojny Światowej. Został odegrany hymn państwowy, odczytany Apel Pamięci, oddana salwa honorowa, a przybyłe delegacje złożyły kwiaty. Tam również treść listu od burmistrza Waldemara Palucha odczytał zastępca Dariusz Tracz. Gospodarz miasta m.in. napisał: - Nasi Rodacy, zesłańcy Sybiru i Weterani, są dziś wśród nas najlepszym świadectwem Golgoty Narodów. Ich dramatyczne doświadczenia muszą być dla nas oczywistą lekcją i przestrogą, muszą przetrwać w pamięci i świadomości kolejnych pokoleń.
Uroczystość uświetniły kompania honorowa WP, Jarosławska Orkiestra Dęta „Laudate Dominum" oraz poczty sztandarowe.
Tegoroczne obchody Dnia Sybiraka, przypadające w 77. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę, poprzedziło złożenie kwiatów pod tablicą na budynku przy ul. Sienkiewicza 4 poświęconą ofiarom represji Powiatowego UB, w 25. rocznicę odsłonięcia pierwszej tablicy.